Szydełkowy humor :D
Szydełkowy humor
Szydełkowy humor
Historia z dnia dzisiejszego, prawdziwa i świadcząca o tym, że ostatnio chyba zbyt dużo szydełkuję … Poszłam rano na pobliski targ zrobić zakupy. Staję przy jednym ze straganów i pytam:
JA: Przepraszam, koperek jest?
SPRZEDAWCA: Tak, jest koperek.
JA: Świetnie. To poproszę dwa kłębuszki …
Mina sprzedawcy bezcenna Moja mina .. yhm … Najwidoczniej szydełko rzuca mi się na mózg
Szydełkowy humor :D
Humor szydełkowy
Szydełkowy humor
Szydełkowy humor
Humor, a raczej sentencja Czyż szydełkowanie to nie jest właśnie TO? Wspaniałe hobby, cudowna pasja …
Szydełkowy humor
Nie wiem, jak Wy uważacie, ale dla mnie to sama prawda. Mam dokładnie tak samo jak na obrazku, nigdy nie mogę skończyć szydełkować, zawsze jeszcze chociaż jeden rząd, jeszcze następne okrążenie … i tak w nieskończoność. Dzierganie ma w sobie zdecydowanie coś uzależniającego – jak raz się zacznie i połknie bakcyla, za nic nie można się później oderwać … Jednak to takie pozytywny nałóg, prawda?
Szydełkujemy!
Witajcie moi drodzy Dzisiaj, w ten piękny, nostalgicznie szary niedzielny poranek, witam Was rymując
Nie poddajemy się chłodnej i mokrej aurze za oknem, na przekór wszystkiemu uśmiechamy się do świata – a ja uśmiecham się do Was!
Szydełkowy humor
Szydełkowy humor :D
Na uśmiech :)
Coś na uśmiech
Szydełkowy humor :)
Cześć kochani! Niedziela powolutku dobiega końca. Nie wiem jak Wam, ale mi weekend minął bardzo przyjemnie i spokojnie … Poza tym wzięłam się za nowy projekt i jestem ogromnie podekscytowana Życzę Wam pięknego wieczoru z szydełkiem w ręku i uśmiechem na twarzy … a na ten uśmiech przesyłam dodatkowo powyższy obrazek